Współczesny mężczyzna powinien mieć sylwetkę kulturysty, umysł naukowca i portfel wypchany pieniędzmi. To wszystko sprawia, że mężczyźni, którzy nie potrafią osiągnąć tego osławionego „ideału”, często sięgają po narkotyki, wspomagacze czy po prostu pracują od rana do nocy i kompletnie o siebie nie dbają. Panowie, którym bardzo zależy na tężyźnie fizycznej sięgają po testosteron lub metanabol. O ile testosteron znamy wszyscy o tyle o istnieniu metanabolu wielu z nas nie ma pojęcia. Jest to najbardziej popularny steryd anaboliczny wpływający na zwiększenie masy mięśniowej – i to tyle „dobrego”. Mężczyźni zażywający go, mają problemy z łysieniem, brakiem energii, zaburzeniami erekcji. Lista ta jest niesamowicie długa, a o skutkach ubocznych raczej nie mówi się głośno. Specyfik ten został wycofany w USA, ponieważ został uznany za szkodliwy. W tej sytuacji zdecydowanie nie warto iść na skróty. Podobny efekt możemy osiągnąć uczciwie ćwicząc i spożywając produkty o wysokiej zawartości białka. Na efekty poczekamy dłużej, ale świadomość osiągnięcia celu bez pomocy środków farmakologicznych wynagrodzi nam każdą minutę spędzoną na siłowni.