Alzhaimer, to jedno z najbardziej okrutnych i podstępnych schorzeń. Chorób, które zmienia życie rodzinne w dramat. Nasi najbliższy stopniowo tracą kontakt z rzeczywistością, tracą pamięć, nie rozpoznają najbliższych, gubią się w we własnym mieszkaniu. Nie można chyba sobie przedstawić gorszego scenariusza. Jednak, jak żyć „z i obok” Alzhaimera? To pytanie od wielu lat zadaje sobie wiele tysięcy, a nawet milionów osób. Co prawda, nie ma jeszcze lekarstwa na Alzhaimera, ale za to są różnego rodzaju leki, terapie, technologie, które mogą w znaczny sposób ułatwić życie osobom dotkniętym chorobą i jej bliskim. Jednym z takich produktów jest GPS life.
GPS life, to produkt, który ma w znaczny sposób ułatwić życie nie tylko osobom chorym na Alzhaimera, ale przede wszystkim ich rodzinom, opiekunom. To w końcu na ich barki spada wielka odpowiedzialność. Niekiedy ceną za to jest wykluczenie społeczne, rezygnacja z pracy. Jak można się domyśleć, produkt ma na celu pomoc w lokalizowaniu zaginięć podopiecznego i w codziennej pielęgnacji.
Projekt GPS life zyskał rozgłos dzięki maleńkiej portugalskiej miejscowości Matosinhos niedaleko Porto, gdzie projekt wdrażany jest właśnie w życie. Jednak to nie koniec nowości. Analogiczny projekt powstaje również i w naszym kraju. Pomysłodawcom, a zarazem i realizatorem projektu jest pewna małopolska firma. Produkt ma być dostępny na naszym rynku już pod koniec kwietnia b.r. Czy GPS life ułatwi życie osobom chorym na Alzhaimera i jego podopiecznym? Czas pokaże.
