Paznokcie w kolorze miętowym są niewątpliwym hitem tego sezonu. Ogólnie wybierane są kolory jaskrawe, podkreślające styl ubierania i makijaż. Na początku nie mogłam się przekonać do lakieru w tym kolorze. Generalnie nie przepadam za jasnymi kolorami, tyczy się to także lakierów. Wolę ubierać się w ubrania czarne, granatowe, szare. Ewentualnie toleruję jeszcze niebieski. Ale miętowy na paznokciach? Wyróżnia się i do niczego nie pasuje. Jednak szybko zmieniłam zdanie. Obejrzałam kilka programów o modzie, przejrzałam czasopisma i blogi poświęcone pielęgnacji i urodzie. Miętowy zaczął mi się podobać. Rzeczywiście się wyróżnia, ale jednocześnie jest ciekawym dodatkiem i uzupełnieniem stroju. Ponieważ mam dość słabe, łamliwe paznokcie, postanowiłam je najpierw trochę wzmocnić i zapuścić, a później udać się do sklepu po lakier w kolorze miętowym. Oczywiście trudno z łamliwych paznokci nagle stworzyć długie szpony, musiałam więc poczekać kilka tygodni. W tym czasie regularnie stosowałam odżywki wzmacniające i zapobiegające rozdwajaniu się paznokci. Odżywki nie są oczywiście magicznymi produktami natychmiast poprawiającymi stan płytki, ale byłam cierpliwa. Moja cierpliwość została nagrodzona. Po miesiącu miałam mocne, długie i stosunkowo zdrowe paznokcie. Byłam wniebowzięta – w końcu mogłam sobie pozwolić na mój wymarzony lakier. Musiałam tylko go znaleźć. Niestety nie wszyscy producenci lakierów do paznokci produkują specyfiki w tym kolorze. Na początek postanowiłam odwiedzić pobliska drogerię. Tam jednak nie znalazłam interesującego mnie produktu. Były lakiery czerwone, fioletowe, beżowe i różowe, ale ani jednego miętowego. Nie dałam za wygraną i poszperałam trochę w internecie. Dowiedziałam się, że jedna firma produkująca lakiery ma niezmiernie duży wybór kolorów. Jednak lakier tej firmy kosztował około pięćdziesięciu złotych, a to trochę dużo jak na kilka mililitrów płynu. Na szczęście uratował mnie sklep z kosmetykami w centrum handlowym w moim mieście. Był w nim mój ukochany lakier, który wypróbowałam i szybko kupiłam. Po długich poszukiwaniach w końcu mogę cieszyć się modnymi paznokciami w kolorze miętowym.